Pewnie nieraz oglądałeś zdjęcia wszechświata i zastanawiałeś się jak powstają. Najprostsze fotografie można robić za pomocą zwykłego aparatu fotograficznego ustawionego na stabilnym podłożu (wystarczy np. worek z piaskiem). Taki aparat można podpiąć do teleskopu, by uzyskać zdjęcie w dużym powiększeniu i w dobrej jakości (zdjęcia z zoomem takich obiektów jak np. Jowisz wychodzą dość niewyraźnie). Zdjęcia BARDZO odległych obiektów wykonuje się za pomącą specjalnych teleskopów z wbudowanym aparatem. Niektóre z nich znajdują się nawet na orbicie np. kosmiczny teleskop Hubbla.
Zdj.1 Obserwacje można prowadzić nawet w centrum miasta. Na zdjęciu Jowisz obok Kościoła Mariackiego w Krakowie.
Żeby uzyskać dobry efekt, nie trzeba robić jednego, świetnego zdjęcia. Metoda zwana stackowaniem umożliwia nam połączenie w jedno kilku zdjęć W ten sposób możemy, używając zwykłej cyfrówki zobaczyć obiekty niewidoczne gołym okiem.
Wyniki obserwacji np. zmiany w pozycji księżyców Jowisza i.t.p. możemy zaprezentować w postaci animacji. Zdjęcia powinny być robione tym samym obiektywem i w tych samych odstępach czasu. Jest wiele programów umożliwiających tworzenie prostych, animowanych obrazków. W większości wystarczy wkleić kilka zdjęć i ustawić, ile będą wyświetlane. Obrazek można też zapętlić, żeby animacja powtarzała się w kółko.
Zdj.2 Zmiany położenia księżyców Jowisza (aby zobaczyć animacje, naciśnij na zdjęcie).
Powodzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz