Artykuł może trochę spóźniony (zielona szkoła). 1 czerwca
odbył się konkurs Eksperyment Łańcuchowy. Polegał on na zaprojektowaniu i
zbudowaniu maszyny służącej do przetransportowania metalowej kulki i wykonania
przy tym eksperymentu fizycznego. Jeśli oglądałeś program typu reakcja
łańcuchowa, to wiesz o co chodzi. Jeśli nie, to wyjaśnię. Reakcja łańcuchowa to
reakcja, gdzie pierwsze działanie rozpoczyna następne i.t.d. Eksperyment taki
wymaga czynnika zewnętrznego (np. szturchnięcia ręką) jedynie na początku. Raz
zapoczątkowana reakcja sama doprowadza się do końca. Maszyny musiały stosować
się do ściśle wyznaczonych reguł. Wylot i wlot musiały mieć na wysokości 45
centymetrów, całość nie mogła być dłuższa niż 120cm, szersza niż 70cm oraz
wyższa niż 120 centymetrów. Ponadto nie można było używać niebezpiecznych
substancji ani stałego źródła prądu. Było wiele ciekawych pomysłów, ale
chciałbym skupić się na maszynie, którą zbudowałem wraz z kolegami. Plan i opis
jej działania możesz zobaczyć poniżej.
Z powodu niewielkiej ilości czasu nie został cały wykonany :-(. Zabrakło przekazania pędu pod numerem 7. Dodatkowo podczas
eksperymentów okazało się, że tarczę lepiej zastąpić wiatraczkiem. Maszyna jest
w całości zrobiona ręcznie. Nie było żadnych gotowych elementów. Musieliśmy
sami kupić deski, pociąć je i poskręcać. Na dodatek nie wszystko poszło
idealnie. Niektóre części trzeba było wiele razy poprawiać. Zamieszczam galerię zdjęć z
maszyną.
Zdj.1 Trudne początki
Zdj.2 To już połowa
Zdj.2 Nareszcie...
Warto było wystartować. Wprawdzie nie wygraliśmy, ale
nabyliśmy dużo cennego doświadczenia. Będziemy jeszcze udoskonalać konstrukcję. Jak wszystko wyjdzie idealnie, to nakręcimy film i wrzucę go na bloga.