Przepraszam, że dawno nie pisałem. Przygotowywałem wystąpienie na konferencję TEDx Kids Przymorze i brałem udział w pewnym konkursie. Chciałbym przedstawić tekst mojego wystąpienia, które wygłosiłem na TEDx'e. Dotyczyło ono grafiki komputerowej. A oto co mówiłem:
"Cześć, mam na
imię Mateusz, mam 14 lat i chciałem Wam opowiedzieć o modelowaniu 3D. Zanim
jednak przejdę do właściwej części mojej wypowiedzi, chciałem powiedzieć,
dlaczego interesuję się tą dziedziną grafiki komputerowej.
Modele pasjonowały mnie od zawsze. Jak byłem
mały, lepiłem dużo figurek z modeliny, nawet bardziej skomplikowanych. Zrobiłem
również lotnisko z papieru.
Mam wiele ulubionych modeli. Przedstawię 3,
ponieważ każdy z nich reprezentuje inną metodę stworzenia. Mam Garfielda z masy
papierowej, glinianego baranka do koszyka Wielkanocnego (w „zestawie” była
jeszcze bazooka) oraz latającego delfina. Ten ostatni jest bardzo ciekawy,
ponieważ zrobiłem go z drutu i obkleiłem gazetą maczaną w kleju do tapet. Dzięki
swojej specjalnej konstrukcji jest on bardzo lekki. Na prezentacji możecie
obserwować te modele.
A oto jedno z
moich pierwszych, komputerowych 3D.
Program, w którym je zrobiłem jest dość
prosty w obsłudze (oczywiście tylko wtedy, gdy tworzysz proste grafiki. Potem
zaczynają się schody). Po otwarciu programu, wyświetla ci się siatka. W lewym
górnym rogu widzisz podgląd tego, co stworzyłeś. Jest bardzo dużo opcji,
większość strasznie
trudna, jednak w
prostych 3D można się obejść bez nich. Aby stworzyć krajobraz wybierasz obiekty
takie jak morze czy góra i umieszczasz je na planszy. Co do góry, to po
ustawieniu możesz dowolnie edytować jej wygląd. Do tego istnieje możliwość
dodania prostych elementów takich jak kule czy walce, które za pomocą
zaawansowanych opcji możesz potem zmieniać w dowolne obiekty (jest to bardzo
trudne). Jak już ukończysz swój model, przypisujesz do obiektów tekstury (to
jest kolory i wzory) a potem naciskasz wielki czerwony przycisk (nie, nie ten
od rakiet nuklearnych) aby obraz się wyrenderował. Renderowanie oznacza
nakładanie pikseli, ułożonych w tekstury, na
model, który najpierw składa się z siatki. To już tyle, jeśli chodzi o
wstęp.
Teraz chciałbym
przedstawić różne sposoby modelowania 3D. Niektóre programy działają na
zasadzie „rzeźbienia” specjalnym pędzle w wirtualnej bryle.
W tych aplikacjach
istnieje wiele rozmaitych narzędzi. Pozwalają one na rozciąganie, wgniatanie
czy robienie szczelin w materiale. Daje to dużą kontrolę nad edytowaniem
materiału, jednak czasem jest nieprecyzyjne. Na prezentacji widzicie smoka
wykonanego tą techniką. Można również dodać tło.
W niektórych programach
najpierw rysujemy płaską mapę, a potem program wykonuje trójwymiarowy model na
jej podstawie. W takich aplikacjach jaśniejsze elementy są wyżej, a ciemniejsze
niżej. Jest to najczęściej stosowane w kartografii. W innych programach łączymy
po prostu gotowe już elementy. Starsze aplikacje nie miały wyświetlacza
graficznego. Wyobrażacie sobie program do tworzenia grafiki wyglądający jak
ciąg cyferek? Pisało się współrzędne punktu, a potem program wyświetlał ci
gotowy projekt. Jest jeszcze wiele innych możliwości. Wymienienie ich wszystkich
kosztowałoby za dużo czasu. Muszę przecież powiedzieć, do czego się to wszystko
wykorzystuje.
Programów 3D
używa się doprojektowania budynków, takich jak ten.
Pozwala to na stworzenie
przejrzystego modelu budowli. Innym zastosowaniem 3D są projekty przedmiotów.
Jest to użyteczne szczególnie w połączeniu z drukarką 3D, ale o tym za chwilę. Tworzy
się nawet bardzo skomplikowane modele samochodów czy samolotów, które składają
się z wielu mniejszych projektów. Powstają również obrazy 3D. Wszystkie są na
prawach autorskich, więc zamieściłem własny.
Modeli 3D używa się również w
grach komputerowych. Aktualnie prawie wszystkie gry z nich korzystają. Nie będę
jednak rozwijał tego tematu, ponieważ już kiedyś o tym opowiadałem. Pierwszy
komputer zdolny wyświetlać trójwymiarowy obraz powstał w drugiej połowie XX
wieku. Wyglądał tak.
Od tego czasu technologia 3D bardzo szybko się rozwija.
Teraz chcę
powiedzieć o drukarkach 3D. Jest to urządzenie tworzące przedmioty w oparciu o
komputerowy model.
Wykorzystuje ona sproszkowane tworzywo sztuczne lub zwoje wielobarwnego
plastikowego drutu (jest to najbardziej rozpowszechnione tworzywo, ale można
użyć również rozmaitych metali, a nawet tak „egzotycznych” tworzyw jak
czekolada).(...) Drukarka nanosi ona
plastik warstwa po warstwie. Gotowy przedmiot wygląda tak.
Drukarki te dopiero
wchodzą na rynek. Najtaniej jest kupić zestaw do samodzielnego złożenia, jednak
można znaleźć w sklepach gotowe urządzenia. Sam składam właśnie drukarkę 3D. W
takim zestawie składają się elementy takie jak pręty metalowe, plastikowe kształtki, mechaniczne silniki oraz elektroniczne części pozwalające na
przyłączenie drukarki do komputera. Wszystkie te elementy trzeba dokładnie
wymierzyć i poskładać przed ostatecznym montażem, aby można było urządzenie skalibrować. W moim przypadku drukarka będzie drukować kolorowym plastikowym drutem.
Na dodatek do drukarki potrzebne jest oprogramowanie. Na szczęście można je
legalnie (i przede wszystkim za darmo) ściągnąć z internetu. Składanie nie jest
łatwe, ponieważ konstrukcja takiej maszyny jest wyjątkowo skomplikowana. Będę
już kończyć. Chciałbym jeszcze opowiedzieć pewną ciekawostkę. Otóż niedawno
powstał długopis 3D.
Działa on na podobnej zasadzie co drukarka 3D, jednak
warstwy nakłada się ręcznie. Można nim narysować bardzo ciekawe rzeczy, takie
jak te, które widzicie na zdjęciu.
To już wszystko.
Dziękuję za
uwagę."